
Chciałbym w tym miejscu poruszać tematy szeroko rozumianego CAD. Zapraszam na moją stronę WWW oraz do lektury moich książek
piątek, 30 października 2009
Od A do Z Inventor. Efektywność technik modelowania 3D

piątek, 23 października 2009
Od A do Z Inventor. Przykład systemu ETO

Odrobina historii
W czasach, które wspominam z sentymentem pojęcie ETO oznaczało Elektroniczne Techniki Obliczeniowe i kojarzyło się z zajęciami, podczas których na papierze pisaliśmy na zaliczenie programy w językach typu FORTRAN czy ALGOL, a szanse na ich uruchomienie na superkomputerze ODRA były mniej niż nikłe. W tym mniej więcej czasie specjaliści z kraju położonego na wschód od naszej Ojczyzny lansowali termin „Автоматизированное проектирование” (awtomatizirowannoje prajektirowańje) uznawany za ewidentne nadużycie. Proces projektowania nie daje się bowiem zautomatyzować. Zautomatyzować można i trzeba jedynie powtarzane nietwórcze operacje twórczego z natury procesu projektowania.
Powrót do teraźniejszości
Obecnie ETO to skrót w języku ojczystym obywateli krajów leżących znacznie dalej od nas w sensie geograficznym: Engineer-To-Order. Tłumaczony jest różnie, np. „produkcja na zamówienie”. Produkcja jest niemożliwa bez projektowania więc w ramach procesu ETO mamy do czynienia także z projektowaniem na zamówienie. Oznacza to proces projektowania niezbędny w celu obsłużenia zapytania na jedną, góra kilka niepowtarzalnych konstrukcji. Pojawiają się nawet uniwersalne systemy ETO. jednym z nich jest Autodesk Inventor Automation Professional (dawniej Autodesk Intent). Systemy ETO automatyzują to, co obecnie możliwe jest do zautomatyzowania, pozwalając konstruktorowi skoncentrować się na najważniejszych, twórczych aspektach procesu projektowania.
Nie tylko promy kosmiczne
Podejście typu ETO do procesu projektowania, dotyczy skrajnie różnych obiektów. Największe efekty pozwala jednak moim zadaniem uzyskać podczas opracowywania projektów adaptacyjnych istniejących konstrukcji. Niżej zaprezentuję Państwu indywidualny system ETO na przykładzie projektowania ciągu transportowego wykorzystującego grawitacyjne przenośniki rolkowe, mające raczej niewiele wspólnego z promami kosmicznymi. Prezentowany system został zbudowany przez Pana Adam Wzorka (członka naszej Społeczności – pozdrawiam), przy okazji realizacji pracy dyplomowej. W następnym „odcinku telenoweli Od A do Z” (mam nadzieję) przedstawię Państwu na jego przykładzie więcej informacji na temat sposobów budowy tego typu systemów, a także efektywności projektowania za ich pomocą. Zawsze też mogą Państwo „zapytać eksperta” – Pana Adama.
Prezentacja systemu ETO.
W celu uruchomienia prezentacji wystarczy kliknąć poniższy rysunek.
W czasach, które wspominam z sentymentem pojęcie ETO oznaczało Elektroniczne Techniki Obliczeniowe i kojarzyło się z zajęciami, podczas których na papierze pisaliśmy na zaliczenie programy w językach typu FORTRAN czy ALGOL, a szanse na ich uruchomienie na superkomputerze ODRA były mniej niż nikłe. W tym mniej więcej czasie specjaliści z kraju położonego na wschód od naszej Ojczyzny lansowali termin „Автоматизированное проектирование” (awtomatizirowannoje prajektirowańje) uznawany za ewidentne nadużycie. Proces projektowania nie daje się bowiem zautomatyzować. Zautomatyzować można i trzeba jedynie powtarzane nietwórcze operacje twórczego z natury procesu projektowania.
Powrót do teraźniejszości
Obecnie ETO to skrót w języku ojczystym obywateli krajów leżących znacznie dalej od nas w sensie geograficznym: Engineer-To-Order. Tłumaczony jest różnie, np. „produkcja na zamówienie”. Produkcja jest niemożliwa bez projektowania więc w ramach procesu ETO mamy do czynienia także z projektowaniem na zamówienie. Oznacza to proces projektowania niezbędny w celu obsłużenia zapytania na jedną, góra kilka niepowtarzalnych konstrukcji. Pojawiają się nawet uniwersalne systemy ETO. jednym z nich jest Autodesk Inventor Automation Professional (dawniej Autodesk Intent). Systemy ETO automatyzują to, co obecnie możliwe jest do zautomatyzowania, pozwalając konstruktorowi skoncentrować się na najważniejszych, twórczych aspektach procesu projektowania.
Nie tylko promy kosmiczne
Podejście typu ETO do procesu projektowania, dotyczy skrajnie różnych obiektów. Największe efekty pozwala jednak moim zadaniem uzyskać podczas opracowywania projektów adaptacyjnych istniejących konstrukcji. Niżej zaprezentuję Państwu indywidualny system ETO na przykładzie projektowania ciągu transportowego wykorzystującego grawitacyjne przenośniki rolkowe, mające raczej niewiele wspólnego z promami kosmicznymi. Prezentowany system został zbudowany przez Pana Adam Wzorka (członka naszej Społeczności – pozdrawiam), przy okazji realizacji pracy dyplomowej. W następnym „odcinku telenoweli Od A do Z” (mam nadzieję) przedstawię Państwu na jego przykładzie więcej informacji na temat sposobów budowy tego typu systemów, a także efektywności projektowania za ich pomocą. Zawsze też mogą Państwo „zapytać eksperta” – Pana Adama.
Prezentacja systemu ETO.
W celu uruchomienia prezentacji wystarczy kliknąć poniższy rysunek.

Ta sama prezentacja w serwisie YouTube:
Miłego oglądania!
A.J.
wtorek, 20 października 2009
Co w trawie (blogach) piszczy?
Śladami Kolumba. Określana przez Autodesk mianem „A Technical Evangelist” Lynn Allen, w przerwach między głoszeniem ewangelii, udziela na swoim blogu praktycznej rady w jaki sposób w programie AutoCAD mieć stale pod ręką (kursorem) listę rozwijaną Warstwy. Proponuje dołączenie jej do Paska szybkiego dostępu – popieram. Jeżeli podczas pracy na dowolnej karcie wstążki potrzebny jest tylko szybki dostęp do listy rozwijanej, to niewątpliwie jest to sposób lepszy niż ściąganie całego panelu Warstwy ze wstążki. A propos ewangelii, to daje się w niej zauważyć także polskie akcenty. Ostatnim mianowicie miejscem pobytu, z którego Lynn Allen zdaje nam relację było Columbus w Stanie Ohio, a impreza nazywała się Columbus Day. Project Twitch. Frederic Loranger, na blogu Autodesk Labs Scotta Shepparda informuje o udoskonaleniach technologii Project Twitch. Można ją obecnie wykorzystywać także pod kontrolą systemów 64 bitowych. Przypomnę na wszelki wypadek, że technologia ta pozwala na uruchamianie wersji próbnych programów za pośrednictwem sieci Internet, bez konieczności instalowania ich na komputerze. Na liście systemów, które można testować w ten sposób znajdziemy: AutoCAD® 2010, Inventor® 2010, Revit® Architecture 2010. W najbliższym czasie powinna do nich dołączyć Maya® 2010. A.J.
czwartek, 15 października 2009
ABC AutoCAD. Modelowanie parametryczne
Pod czujnym okiem Franka Dolasa (pozdrowienia), który zamiast ponownie wywoływać (na ekranach) II Wojną Światową zaczaił się na moim blogu, zdecydowałem się zarejestrować krótki pokaz ekranowy. Wskazuje on różnice pomiędzy modelem nieparametrycznym (standard do wersji 2009) a parametrycznym (nowość wersji 2010) wykonanym za pomocą programu AutoCAD. Jeżeli są w naszej Społeczności Osoby, które dotychczas nie „splamiły się” modelowaniem parametrycznym i uznają ten temat za interesujący, to postaram się go kontynuować.
Proponuję obejrzeć (klikając poniższy obraz) następującą prezentację pokazującą różnice pomiędzy klasycznym modelem 2D i modelem parametrycznym utworzonym za pomocą programu AutoCAD:

Ta sama prezentacja w serwisie YouTube:
Nawiązując do pytania Eweliny zadanego w grupie Użytkowników AutoCAD uważam, że obecnie inwestycja w naukę projektowania z wykorzystaniem parametrycznego programu AutoCAD jest bardziej racjonalna niż była do wersji 2009 włącznie. Poza oczywistymi względami, które powodują, że od prawie 30 lat skutecznie i powszechnie występuje na rynku narzędzi CAD dochodzą, moim zdaniem, dodatkowe powody:
Proponuję obejrzeć (klikając poniższy obraz) następującą prezentację pokazującą różnice pomiędzy klasycznym modelem 2D i modelem parametrycznym utworzonym za pomocą programu AutoCAD:

Ta sama prezentacja w serwisie YouTube:
Nawiązując do pytania Eweliny zadanego w grupie Użytkowników AutoCAD uważam, że obecnie inwestycja w naukę projektowania z wykorzystaniem parametrycznego programu AutoCAD jest bardziej racjonalna niż była do wersji 2009 włącznie. Poza oczywistymi względami, które powodują, że od prawie 30 lat skutecznie i powszechnie występuje na rynku narzędzi CAD dochodzą, moim zdaniem, dodatkowe powody:
- znacznie większe możliwości koncentracji na istocie zadania projektowego 2D, a więc i znacznie większa wydajność,
- analogiczna technika modelowania parametrycznego jak w systemach Mid-Range (np. Inventor) daje szanse szybszego przejścia do bardziej zaawansowanych narzędzi 3D jeśli okaże się to konieczne,
- możliwość tworzenia modeli hybrydowych 2D-3D w systemach klasy systemu Inventor, dająca szanse efektywnego wykorzystania łatwych w modyfikacji, parametrycznych modeli 2D systemu AutoCAD.
Subskrybuj:
Posty (Atom)